
Zanurzmy się w dziwnym i cudownym świecie poczty elektronicznej i odkryjmy kilka interesujących i zabawnych faktów na temat e-maili – a może odkryjesz też coś, czego nie wiedziałeś, lub przypomnisz sobie coś, co znajduje się w każdym poście na ten temat. Fakty są w końcu ograniczone.
W zeszłym roku świętowaliśmy 50 lat e-maila. Nawet napisaliśmy o tym post na blogu. Ale co jest lepsze niż 50 lat e-maila? 51 lat zabawnych faktów o e-mailu!
Zanurzmy się więc w dziwny i wspaniały świat e-maila, i odkryjmy kilka interesujących i zabawnych faktów o e-mailu – a może odkryjesz jakieś, których nie znałeś, lub przeczytasz ponownie niektóre, które są w każdym poście na blogu na ten temat. Fakty są w końcu ograniczone.
Czy e-mail został faktycznie wynaleziony w 1971 roku?
Zaczynamy naszą listę zabawnych faktów na temat poczty e-mail od czegoś kontrowersyjnego. Pikantne.
Chociaż rok 1971 jest powszechnie uznawany za datę narodzin poczty e-mail, dzięki Rayowi Tomlinsonowi i jego wiadomości „QWERTYUIOP” wysłanej za pomocą sieci ARPANET, to również jest kwestionowane.
Jeśli klasyfikujemy pocztę e-mail jako system wiadomości oparty na komputerach, to może ona śledzić swoje początki aż do lat 60., a najbardziej zauważalnie do wiadomości przesyłanych elektronicznie między komputerami przez projekt Compatible Time-Sharing System (CTSS) Massachusetts Institute of Technology (MIT) w 1965 roku. Historia poczty e-mail właśnie się wydłużyła... Wszystkiego najlepszego z okazji 57. urodzin!
Przypominamy też coś do rozważenia: poczta e-mail faktycznie poprzedza sieć World Wide Web.

Nie @ mnie... a właściwie to tak!
Obrazy malują tysiąc słów
Gary Thuerk mógł jeszcze bardziej zwiększyć swój zwrot z inwestycji w wysokości 13 milionów dolarów z pierwszej kampanii e-mail marketingowej w 1978 roku (dla Digital Equipment Company w USA), gdyby wysłał ją w 1992 roku.
Dlaczego? Cóż, dzięki nowemu, przydatnemu protokołowi internetowemu, który nosi zgrabną nazwę Multipurpose Internet Mail Extensions, e-maile przeszły z postaci jedynie tekstowej do możliwości dołączania załączników. A pierwszym załącznikiem był obraz. Wiadomo, że połączenie angażującego tekstu i świetnej grafiki oraz designu to zwycięska kombinacja dla zwiększenia zwrotu z inwestycji z e-maili.

Od „You’ve Got Mail” do „Your Uber is Here”.
To nie hollywoodzka komedia romantyczna z Meg Ryan i Tomem Hanksem, ale życie jednej z najbardziej rozpoznawalnych głosów e-mailowych. Jeśli używałeś poczty elektronicznej w latach 90., lub widziałeś kilka dramatów lub sitcomów biurowych z lat 90., możesz znać słynne powiadomienie głosowe AOL 'You've Got Mail'.
Głos za tym stoi byłym nadawcą i aktorem głosowym, który stał się kierowcą Ubera – Elwood Edwards. Jak więc zdobył tak prestiżową posadę i jego głos dotarł do milionów? Jego żona pracowała w AOL i poprosiła go o nagranie kilku kwestii. Właściwe miejsce, właściwy czas… trochę jak w przypadku dobrego kierowcy Ubera. To miłe, gdy życie zaskakuje cię takimi zbiegami okoliczności! Elwood – jesteś prawdziwą legendą.
Robi się tu gorąco, więc zdejmij cały swój kod…
Kto pamięta Hotmail? Ja pamiętam, zważywszy że już podałem ci mój stary adres e-mail (ponownie, jest dezaktywowany). Teraz przemianowany na Outlook, Hotmail został uruchomiony przez Microsoft w 1996 roku. Wybrali taką nazwę z dwóch powodów:
Chcieli, aby nazwa zawierała ‘mail’, ponieważ była to usługa e-mail.
Zawierała litery HTML w tej kolejności, co jest również językiem znaczników używanym do tworzenia stron internetowych i wielu e-maili. Możesz to zobaczyć w prezentacji nazwy w oryginalnym logo: HoTMaiL.
Jak wysłać ten elektroniczny mail?
Komunikacja za pomocą e-maila jest dla nas teraz czymś naturalnym, nawet dla tych, którzy nie dorastali z tym narzędziem. Jest to także doskonały wyrównywacz społeczny – dostępny dla każdego, bez względu na status społeczny.
A kto, spośród wyższych kręgów społecznych, opanował to jako pierwszy? Cóż, jeśli mówimy o szefach państw, ten zaszczyt przypada Królowej Elżbiecie II – która stała się pierwszym szefem państwa, który wysłał e-maila w 1976 roku, używając systemu ARPANET.

Uwaga – dla każdego, kto uważa, że Królowa nie ustala zasad – jestem Brytyjczykiem i mogę potwierdzić, że jednak ustala.
Spam, spam, spam, spam…
Co wspólnego mają niechciane e-maile i przekształcony produkt mięsny na lunch? Oba są określane mianem „Spam”. Podczas gdy jeden z nich był ważny zarówno dla żołnierzy, jak i cywilów podczas II wojny światowej w walce z niedoborem produktów mięsnych, drugi jest po prostu współczesną uciążliwością.
Ale dlaczego mają tę samą nazwę? Jego związek z e-mailem pochodzi z słynnego skeczu Monty Pythona. W wspomnianym skeczu menu jest odczytywane dwóm klientom i w miarę postępu zawiera coraz więcej Spam (produkt mięsny) – coś, czego jeden z klientów nie chce, a kelnerka nie rozumie. Po pewnym czasie - i około milionie wspomnień o „Spam” - przypadkowa grupa Wikingów (to w końcu Monty Python) zaczyna śpiewać „Spam” wielokrotnie, ku niezadowoleniu kelnerki, która krzyczy, żeby się uciszyli.

Można zrozumieć, dlaczego tak dobrze odnosi się do niechcianych i niepożądanych e-maili! I aby utrwalić jego miejsce w naszym wspólnym leksykonie, został dodany jako termin odnoszący się do niechcianych wiadomości do Oxford English Dictionary w 1998 roku.
Email jest tak samo uzależniający jak narkotyki
To jest przynajmniej zgodne z badaniami przeprowadzonymi przez Uniwersytet Sheffield. Odkryli, że odpowiadając na email i odczuwając produktywność z tego działania, mózg uwalnia chemiczną reakcję. Jest to ta sama reakcja z tej samej części mózgu, która pojawia się przy zażywaniu cracku. To reakcja związana z nagrodą i uzależnieniem.
Warto zaznaczyć w tym momencie, że chociaż absolutnie popieramy używanie emaila, absolutnie NIE popieramy używania cracku ani jakichkolwiek narkotyków. Wypij herbatę ziołową zamiast tego i zrób coś dobrego dla swojego ciała.
Kiedy roboty przejmą władzę, winę ponosi 2004
Niektórzy mówią, że technologia rządzi naszym istnieniem. Może nawet być w tym trochę prawdy. Ale nie można zaprzeczyć, że jeśli całkowicie prawda, rok 2004 był kluczowy. Dlaczego? Cóż, coś o nazwie „Facebook” zostało uruchomione jako strona sieci społecznościowej na Uniwersytecie Harvarda. Ale co ważniejsze dla e-maili, Gmail również został uruchomiony. I szybko stał się najczęściej używaną usługą e-mailową na świecie.

Może Cię również zainteresować, że w 2004 roku Gmail został uruchomiony w konkurencji z już ugruntowanymi firmami. Hotmail (teraz Outlook) rozpoczął działalność w 1996 roku, Yahoo Mail został uruchomiony w 1997 roku, a Apple Mail rozpoczął w 2001 roku. Więc Gmail jest technicznie „nowym chłopcem” wśród wielkich graczy.
Tylko dla twoich oczu
Oficjalne tajemnice były kiedyś przekazywane w pustych brązowych kopertach przez ludzi w płaszczach przeciwdeszczowych, okularach przeciwsłonecznych i kapeluszach. Teraz ta rola należy do e-maili, ale to nie eliminuje ryzyka, że coś pójdzie nie tak.
W 2000 roku, 11-letnia uczennica z Wielkiej Brytanii została przypadkowo dołączona do tajnej listy mailingowej Pentagonu. Otrzymała e-maile zawierające wysoce poufne informacje na temat tajności wywiadu w UK, strategii obrony morskiej Nowej Zelandii i problemów komunikacyjnych na pokładach okrętów Królewskiej Marynarki Wojennej.
Z uwagi na wagę tego, co otrzymywała w swoim Inbox, można by przypuszczać, że szybko to naprawiono. I tak się stało… 4 lata i wiele e-maili później.

Kto mówi, że potrzebujesz Aston Martin, wódek martini i szkolenia w terenie, aby być świetnym szpiegiem – wystarczy tylko Inbox i gafa w Pentagonie.
Miłość jest zaraźliwa… naprawdę zaraźliwa.
Pamiętasz Y2K? Może nie, bo nigdy się nie wydarzyło – pomimo oświadczeń ludzi, którzy wygodnie mieli schron przeciwatomowy na podwórku lub w piwnicy. Ale technologiczny armagedon rzeczywiście miał miejsce w roku 2000 wraz z robakiem ILOVEYOU.
Był to wirus komputerowy, który zainfekował miliony komputerów na całym świecie, szybko rozprzestrzeniając się poprzez pozornie niewinny e-mail zatytułowany 'ILOVEYOU', który zawierał również załącznik. Otwarcie załącznika uwalniało robaka do systemu, gdzie nadpisywał losowe pliki i wysyłał kopię siebie do wszystkich znalezionych adresów e-mail. Zainfekował ponad 10 milionów komputerów na całym świecie.
Zwykle byłaby to totalna katastrofa, ale biorąc pod uwagę ogromną szybkość i zasięg, z jakim rozprzestrzeniał się po całym świecie, jest to właściwie świetny wskaźnik tego, jak wiele osób regularnie korzystało z e-maila. To również świetna lekcja na temat ataków phishingowych i globalnego bezpieczeństwa cybernetycznego. To nawet zainspirowało piosenkę Pet Shop Boys, co jest tym, czego wszyscy chcemy od życia.
Zachowajmy email dla dobrych!
Czy wiedziałeś, że dzięki zapytaniu o dostęp do informacji publicznej w 2021 roku, centralne departamenty rządu w Wielkiej Brytanii ujawniły, że tylko w 2021 roku otrzymały łącznie 2,69 MILIARDA złośliwych emaili? To są emaile zawierające złośliwe oprogramowanie, phishing, spam lub inne działania cyberprzestępcze.

To niesamowite. Dlatego staje się coraz ważniejsze, abyśmy byli świadomi protokołów bezpieczeństwa w naszych miejscach pracy. A szczególnie dla marketerów e-mail, upewnienie się, że nasze własne kampanie e-mailowe nie wpadają w pułapki spamowe ani nie są oznaczane jako niepożądane. Upewnij się, że dostajesz się do Inbox legalnie i odpowiedzialnie. To oznacza, że nie będziesz przyczyniać się do tych ogromnych ilości złośliwych emaili.
Czytasz email na swoim telefonie? Robiłem to na długo zanim stało się to modne
Chociaż wielu uważa konsumowanie e-maili głównie na urządzeniach mobilnych za stosunkowo nową rzecz (ostatnie statystyki w naszym Raporcie Benchmarkingowym 2022 wskazują, że średnio 52% wszystkich e-maili było czytanych na urządzeniach mobilnych w 2021 roku), to w rzeczywistości tak jest od co najmniej 8 lat i kończy naszą listę ciekawostek o e-mailach.
Nasi przyjaciele w MoveableInk zgłosili już w 2015 roku, że w ostatnim kwartale 2014 roku 66,3% wszystkich e-maili było otwieranych na smartfonach lub tabletach. To nieco ponad 2/3 wszystkich e-maili!
Ponieważ jest to szeroko zgłaszana, a teraz nieco mniej nowoczesna, praktyka dla użytkowników e-maili, nasuwa się kluczowe pytanie – dlaczego wielu z nas wciąż koncentruje się na projektowaniu ich dla komputerów stacjonarnych?